*[Relacja/Okręt] Nastojczywyj (Fly Model 122)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Pablo armatki wyglądaja jak plastikowe, czyli extra.
Znużenie teraz?, przecież już chyba finiszujesz, co?
Teraz jak na kolarskiej czasówce, mimo ołowiu w nogach, ognia w płucach, trzeba zacisnąć zęby na kierownicy (czyt. nożyku, kartonie itp) i docisnąć pedały do oporu bo krecha blisko a te ostatnie metry mogą zaważyć na Twoim wyniku.
Znużenie teraz?, przecież już chyba finiszujesz, co?
Teraz jak na kolarskiej czasówce, mimo ołowiu w nogach, ognia w płucach, trzeba zacisnąć zęby na kierownicy (czyt. nożyku, kartonie itp) i docisnąć pedały do oporu bo krecha blisko a te ostatnie metry mogą zaważyć na Twoim wyniku.
Lufy jak najbardziej papierowe. poruszją się ale tylko w pionie.
jhradca o jakim finiszu Ty mówisz ? do konca jeszcze sporo drogi .
Okonek a możesz sprecyzować swoją sugestię, żeby potem nie było za późno? chodzi Ci o drabinki pod włazami czy kolor nad lufami?
Ak-276 na pokładzie dziobowym.(oczywiście jeszcze nieprzyklejone- ponieważ mogą trochę przeszkadzać w dalszych pracach).
A to Ak-276 na pokładzie rufowym (też nieprzyklejone).
jhradca o jakim finiszu Ty mówisz ? do konca jeszcze sporo drogi .
Okonek a możesz sprecyzować swoją sugestię, żeby potem nie było za późno? chodzi Ci o drabinki pod włazami czy kolor nad lufami?
Ak-276 na pokładzie dziobowym.(oczywiście jeszcze nieprzyklejone- ponieważ mogą trochę przeszkadzać w dalszych pracach).
A to Ak-276 na pokładzie rufowym (też nieprzyklejone).
Ostatnio zmieniony wt wrz 20 2005, 8:31 przez Pablo, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam.
Mam takie małe pytanko do Was - kartoniarzy.
Jak robicie lufy dział o zmiennej srednicy (znaczy stożkowe) ?
Patrząc na co poniektóre fotki nie potrafię sobie wyobrazić, ze jest to zwykły jednowarstwowy stożek zwinięty z papieru, bo cienki papier nie mialby odpowiedniej sztywności, a gruby przy tak małych srednicach najpewniej nie dałby gładkiej powierzchni a z załamaniami.
Przychodzi mi do głowy tylko wielowarstwowe nawijanie cienkiego papieru - np. z książki telefonicznej - na twardy rdzeń (np grubą igłę), potem oblanie lakierem albo cjanoakrylem i wyszlifowanie.
Dobrze myślę ?
Pozdrowionka dla magików
ZzB
Jednoosobowy Klub Modelarstwa Redukcyjnego w Redzie
Mam takie małe pytanko do Was - kartoniarzy.
Jak robicie lufy dział o zmiennej srednicy (znaczy stożkowe) ?
Patrząc na co poniektóre fotki nie potrafię sobie wyobrazić, ze jest to zwykły jednowarstwowy stożek zwinięty z papieru, bo cienki papier nie mialby odpowiedniej sztywności, a gruby przy tak małych srednicach najpewniej nie dałby gładkiej powierzchni a z załamaniami.
Przychodzi mi do głowy tylko wielowarstwowe nawijanie cienkiego papieru - np. z książki telefonicznej - na twardy rdzeń (np grubą igłę), potem oblanie lakierem albo cjanoakrylem i wyszlifowanie.
Dobrze myślę ?
Pozdrowionka dla magików
ZzB
Jednoosobowy Klub Modelarstwa Redukcyjnego w Redzie
Dzisiaj "poprawione" armaty Ak 276, oraz na prosbę jhradcy dwie fotki modelu z większej odległości. Przepraszam ,że takie ciemne ale zanim się zabrałem za ich wykonanie słońce już zaszło za chmury .
Ostatnio zmieniony wt wrz 20 2005, 9:20 przez Pablo, łącznie zmieniany 2 razy.