[Relacja/Galeria] Nakajima Ki-84 Hayate, AH, 1/2006

[haydee]

Cześć, piekny model i super relacja. Z przyjemnością się ją ogląda. Gratualcje. Mam pyanie do kleju, który używasz do oklejenia ramki owiewki. Mam ochotę, go wypróbować i znalazłem 2 podobne produkty z firmy Microscale. Jeden to ten twój "Micro metal foil adhesive" a drugi to "Micro Liquitape". Opis uzytkowanie tego drugiego bardzo przypomina to jak ty postępujesz, dlatego wolę się upewnić, co do tego który jest przez Ciebie stosowany. Pozdrawiam.

[Kedzier]

haydee - dzięki Stosuję Metal Foil Adhesive (pomysł zaczerpnięty z którejś z relacji na tym forum, ale w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć kto był autorem ), tego drugiego nie stosowałem, ale nawet jego nazwa wskazuje na podobne właściwości, do Metal Foil Adhesive - choć nie jestem w stanie Ci powiedzieć z własnego doświadczenia, czy tak rzeczywiście jest.

[gk]

Micro Liquitape to klej "tymczasowy". Można odłączyć część jak się chce. Nie wiem jak z trwałością połączenia w dłuższym okresie czasu, bo nie używałem do tego celu.
Metal Foil Adhesive jest bardziej "ostateczny". Po przyklejeniu w zasadzie nie oddzielisz ramki bez rozerwania warstwy kartonu. Można nieco przesuwać, ale trzyma mocno.

[Sklejacz Maciej]

Zaiste cudo wyszło z pod Twoich rąk. Gratuluję wybornego modelu, bo jest co podziwiać.
Pozdrawiam.

[haydee]

Kedzier + gk - dzięki za info dotyczące kleju. Kupiłem oba . Wnioski po teście są takie, że Liquitape jest gęstszy i nie do końca zasycha, cały czas jest lepki. Mimo tego nie udało mi się ładnie odkleić kartoniku od owiewki tak jak to jest reklamowane, były miejsca gdzie papier się rozerwał i został na folii. Raczej nie do użycia w kartonie, też ze względu na ta swoją ciągła lepkość i możliwości zabrudzenia modelu. Za to Metal foil to petarda. Lekko posmarowałem, poczekałem aż zniknie biała barwa kleju, przyłożyłem owiewkę i trzyma. Nic więcej, żadnego odklejania się czy zabrudzenia. Dzięki, to naprawdę dużo ułatwia