Po krótce mam na imię Przemek mam prawie 16 lat i jestem z Gdańska. Jest to moja pierwsza relacja, więc proszę o trochę wyrozumiałości.
O modelu : jest to żuraw wieżowy dolno obrotowy LIEBHERR 13 H najmniejszy z produkowanych. Model będzie w skali 1:34, ok. 60 cm wysokości i ok. 60 cm rozpiętości ramienia. Model projektuje starą metodą kartka gumka i ołówek oraz zdjęcia.
Od razu uprzedzam że relacja będzie powolna- szkoła i inne.
Jak na razie została zrobiona podstawa dźwigu, sklejona z 5 warstw kartonu 1.5mm, wewnętrzne 3 warstwy zostały oklejone papierem dla zamaskowania krzywych cięć skalpela. Cała podstawa jest nie ruchoma, łapy zostały przyklejone na stałe. Elementy jak na razie zostały pokryte wstępnie farbą (częściowo lub wcale). I już pojawiły się pierwsze utrudnienia bo żółta farba bardzo słabo kryje. Łożysko obrotowe które łączy podstawę z ramą właściwą będzie ruchome. Podstawie brakuje jeszcze nóg łączących łapy z podkładami. Resztę szczegółów widać na zdjęciach.
porady bardzo mile widziane.
Ostatnio zmieniony sob lis 08 2008, 18:43 przez bredzio15, łącznie zmieniany 6 razy.
C D : pierwsza część ramienia.
Średnica ok. 1.1 cm, długość 17 cm, na górnej części ramienia przyklejone elementy pod sworznie mechanizmu składania dźwigu.
niestety ale okazało się ze po sklejeniu ramie ma przekrój prostokątu ( powinien być kwadratowy) i musiałem zacząć budować od nowa cały element.
czas na następne zdjęcia i opis:
powstała nowa część tzn. górna część ramienia - średnica 1cm, długość 33cm łącznie ramie z dolną poprawioną częścią ma 50cm.
jak widać ramie jest na razie na styk złożone, brakuje jeszcze elementów pod sworznie siłownika i całego mechanizmu składania ramienia.
a tu zamieszczam zdjęcia jak będzie wyglądać dźwig po zbudowaniu :
Ostatnio zmieniony sob lis 08 2008, 18:42 przez bredzio15, łącznie zmieniany 1 raz.
W ciągu kilku dni nie obecności udało mi się zaszpachlować ubytki w łapach podstawy i w ramieniu.
taki mały schemacik :
Następnie gdy szpachla powoli schła, zabrałem sie za projektowanie tablicy rozdzielczej elektryki i pneumatyki dźwigu oraz za przeciwwagę. Z przeciwwagą było dużo problemów albo była za duża albo za bardzo toporna ( kształt klocka ), w końcu udało mi sie wykonać ostateczną wersje ( na razie ze zwykłego papieru) i teraz tylko zostało wykonanie jej z kartonu. Jako że dźwig będzie obrotowy i najprawdopodobniej składany przeciwwaga musi spełniać prawdziwą rolę i zastanawiam się nad wykonaniem jej z kartonu wypełnionego zaprawą gipsową. Ale zanim do tego dojdzie jeszcze dużo czasu upłynie.
kilka zdjęć mojej pracy na dzień dzisiejszy :
Na razie to wszystko, jutro powinienem wyszlifować wszystko i pomalować podkładem podstawę i ramiona.
Czop menie - osobiście uważam że rama pod przeciwwagą wytrzyma, od początku była topornie zbudowana więc kawałek gipsu o wymiarach 7cm x 5,5cm x 1.5cm nie powinien zrobić szkody.
wracając do relacji :
Tak jak obiecałem dziś (niedziela) wyszlifowałem ramiona, położyłem drugą warstwę szpachli i znowu wyszlifowałem - efekt wyszedł pożądany. Następnie poprawiłem łapy w podstawie (czyli odkleiłem je i zbudowałem nowe bardziej delikatne). Podstawa została pomalowana ciemnym odcieniem szarego mianowicie farbką Pactra nr 12. Kolor jest zbliżony do prawdziwego malowania( nie sugerujcie się zdjęciami wyżej zamieszczonymi - poglądowymi tam kolory są dziwnym trafem przekłamane). Przeciwwaga, tablica rozdzielcza oraz nogi łap i podkłady pomalowałem farbką Pactra nr 8. Tablica rozdzielcza dostała stelaż mocujący ją do ramy a podstawa nogi.
no to kilka fotek na dopełnienie mojej dzisiejszej relacji:
dzisiaj tylko 2 zdjęcia : pomalowane ramie podkładem.
Następny tydzień zapowiada się na bardzo ciężki i raczej nic nie zdziałam przy modelu.
Witaj Przemku
Czy nie łatwiej i bezpieczniej będzie do przeciwwagi zrobionej z kartonu , wzmocnionej od środka np tekturą zaimpregnowaną klejem CA , wkleić ciężarek ołowiany ? Aby się w niej nie przemieszczał przyczepić go tam klejem epoksydowym ? ...
No dobra dziś poszedł w ruch papier ścierny szpachla pędzle i farby. Ramie dźwigu doprowadza mnie do szału - 4 raz została naniesiona warstwa farby, tym razem koloru szarego, ( czekam na zamówioną Pactre o odcieniu żółci bo tą co maluje - Revell SM 310 w ogóle nie kryje ) co nieco zostało pod szpachlowane i całość potraktowana papierem ściernym i nadal nie jest tak jak powinno. W miejscach styku szpachli z kartonem z niewiadomego mi powodu powstają zgrubienia. Jak kiedyś tam obiecałem, zabrałem się za mechanizm i jest już w całości zrobiony, trochę męczenia się z siłownikiem i sworzniami ale całość jest zbudowana i leży w odosobnieniu.
Grzegorzu75 - co do Twojego pomysłu to się zgadzam będzie to chyba najlepsze rozwiązanie.
Tak ostatnio przeglądałem dokumentacje i popadłem w poważne kompleksy. A dokładnie o wykonanie kratownicy ( ramienia poziomego). Niestety ale moje zdolności manualne nie pozwalają na wykonanie tej kratownicy z kartonu. Wiem że do tego momentu budowy jeszcze daleko ale takie problemy wole rozwiązać za wczasu. Może macie jakieś pomysły? Chętnie wysłucham.
bredzio15 pisze:Ramie dźwigu doprowadza mnie do szału - 4 raz została naniesiona warstwa farby, tym razem koloru szarego, ( czekam na zamówioną Pactre o odcieniu żółci bo tą co maluje - Revell SM 310 w ogóle nie kryje
Jezeli dobrze rozumiem to masz problem z kryciem żółtej farby ? Jaka by to nie była, problem będzie . Proponuję Ci abyś przed malowaniem kolorem bazowym , używał farb podkładowych . Kup sobie w sklepie z lakierami samochodowymi białą farbę podkładową w sprayu firmy "motip" , albo "duplicolor" w kolorze szarym . Do żółtego jednak lepszy będzie biały primer .
Skoro jesteśmy przy dźwigach , może coś Ci się przyda :
Bartoszu75 - dobrze się składa bo mam taki lakier w piwnicy - szary. No ale najpierw będę musiał porządnie przysiąść do nakładania szpachli i szlifowania wszystkiego jeszcze raz. Dopiero teraz zobaczyłem naprawdę ile trudu trzeba poświęcić sklejeniu modelu. Tak naprawdę jest to mój trzeci czy tam czwarty model. Więc będzie ciężko . Tą relacje co mi podałeś kilka razy śledziłem i jedyne co mi się wpada na myśl to skombinowanie siłownika już gotowego bo to co skleiłem to porażka
a na całość trochę poczekasz.